Miasto i okolice

      Legenda głosi, że setki tysięcy lat temu wszystkie królestwa tego świata były ze sobą połączone,  po czym poróżniły się między sobą z niewiadomych powodów(gada się, że poszło o jakąś kobietę). Łagodna natura Królestwa Loch Aem nie harmonizowała z barbarzyńskim ludem Dzikich Stepów, dlatego Bogowie rozdzielili te dwa królestwa, tworząc między nimi bezdenną przepaść, szeroką na kilka staj, niemożliwą do zdobycia w żaden sposób. Nastały lata spokoju, lecz porządek zakłóciły Elfy, które dominując w Loch Aem, postanowiły wznieść kolejne miasto, tym razem większe i piękniejsze. Dzięki magii i najznakomitszym architektom wybudowali niezniszczalny, kamienny most i na najbardziej wysuniętym obszarze Dzikich Stepów, na skalnym urwisku wznieśli przepiękne miasto. Przez kilka dekad Loresth kwitło. Mimo iż położone na niebezpiecznym terenie, było jak lep na muchy dla mieszkańców całego kraju, aż którejś nocy mury zburzono i miasto zaczęły zalewać hordy nieumarłych... Jedni powiadają, że to sami Bogowie chcieli ukarać Elfy za pychę i chciwość. Inni zaś, że to jedynie dumny naród nie potrafił przeboleć faktu, iż obcy zagarnęli sobie kawałek ich ziem, dlatego też wyruszyli na wojnę, by odzyskać co swoje, a w zemście odebrać jeszcze więcej.
      Od tego czasu miasto i jego okolice nazywane jest mianem strefy śmierci, gdyż bez odpowiednich umiejętności bądź ochrony trudno tam o przetrwanie. 


Loresth

      Niegdyś potężna i dumna, elfia metropolia, chluba Loch Aem. Teraz jedynie ruiny pięknego miasta i obozowisko dla podróżnych bohaterów. Sto lat temu Loresth było pięknym miastem i niezdobytą fortecą graniczącą pomiędzy Królestwem, a Dzikimi Stepami, lecz gdy z odległej, krainy zaczęła nadciągać armia nieumarłych, wrogowie w końcu zdobyli miasto. Splądrowano je i doszczętnie zniszczono, a zło jakie po sobie zostawili, rozlało się wgłąb lądu niszcząc wszystko co dobre. Obecnie miasto jest w gruzach, odbudowane zostało kilka większych budynków, kawałek głównego pałacu oraz główne mury. Idąc gościńcem można natknąć się na karczmę "Pod Pijanym Krasnoludem", kilka sklepików, kuźnię, ubogie targowisko i przytułek dla broniących tutejsze tereny przed nieumarłymi.


Przystań Bohaterów

      Stanowi serce miasta, potężna, kamienna budowla służąca podróżnym wojownikom już od niemal 10 lat jako schronienie. Przystanią rządzi Starszyzna, to oni między innymi decydują kto może zostać wśród nich na stałe. Jeżeli faktycznie przybyłeś tu by walczyć, ugoszczą cię jak swego, dadzą miodu i strawy. Jeżeli zaś przywiało cię tu przypadkiem, dadzą oręże i zbroję, nauczą walczyć, podzielą się wiedzą. Jednakże, mimo przyjaznego nastawienia, Starszyzna zawsze ma na oku nowo przybyłych, gdyby jednak okazali się zbirami szukającymi zarobku. Przystań liczy sobie ponad sto kwater mieszkalnych, zbrojownię, lochy, kuchnię oraz salę gościnną.


Most Tańczących Posągów

      Jest to jedyna budowla która w pełni ostała się po najeździe. Jest to wielki, aczkolwiek wyjątkowo wąski, kamienny most rozciągający się nad przepaścią, jedyna możliwość dostania się do miasta od strony Loch Aem. Swoją nazwę zawdzięcza potężnym, elfim postaciom wykonanym z białego marmuru, wynurzającym się z czarnej otchłani. Ich twarze są radosne, zaś smukłe sylwetki ułożone w tanecznych pozach: wzniesionymi ku górze dłońmi przytrzymują kamienny most. Mroki przepaści sięgają posągom do pasów i nie wiadomo jakim sposobem elfy je tam umieściły - wielu tutejszych powtarza, że to magia utrzymuje posągi w powietrzu, lecz prawdę znają jedynie architekci, bo każdy kto spadł z mostu nie zdołał powrócić.


      Okolice Loresth po stronie Loch Aem obfitują w zaczarowane druidzie zagajniki, polany, drobne wioski czy opuszczone kurhany, niestety w tej chwili wszystkie okupowane przez  nieumarłych lub wciąż żywych, owładniętych czarną magią. Ważniejszymi miejscami na mapie są - waląca się chatka wiedźmy, sprofanowana świątynia Bogini Życia i cmentarzysko czy Dom Wiedźm - dworzyszcze w środku lasu zajęte przez nekromantów. Natomiast Dzikie Stepy, to teren surowy i wyjątkowo skalisty. Porastają go wysuszone, cierniste krzewy i drzewa, a skalne tunele i jaskinie przeważają nad górskimi ścieżkami, co wyjątkowo zniechęca zwiadowców z Królestwa do eksplorowania tych terenów. Niewiele wiadomo o obcym narodzie, jedynie iż ich gospodarka opiera się na niewolnictwie i są wyjątkowo rozwinięci w dwóch dziedzinach - nekromancji i barbarzyństwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz